Po imponującej utracie 68 kg wagi i „rozpoczęciu życia na nowo”, Arkadiusz napotkał ścianę – stres, przeciążenie pracą i spowolnienie mimo silnej motywacji. Ten manager w dużej firmie FMCG już po trzech tygodniach terapii TRT poczuł przełom: „Energia, witalność, kreatywność, siła… MEGA”. Dziś, z 10-12 kg dodatkowej masy mięśniowej i awansem zawodowym, określa zmianę w swoim życiu jako „180 stopni” i żałuje tylko jednego – że nie rozpoczął terapii wcześniej.
Jakie było Twoje życie przed terapią? Jak się czułeś fizycznie, psychicznie i emocjonalnie?
Odpowiedź:
Moje życie prze terapią było bardzo dobre pod kątem jego jakości. Z drugiej jednak strony borykałem się z otyłością i zdrowotnie nie było to na plus. W 2017 roku przebyłem poważną operacje z powodu problemów zdrowotnych. Od 7 lat jestem po resekcji żołądka i starannie utrzymuje zalecenia pooperacyjne, aby nie wrócić do poprzednich problemów. Te lata pokazały mi, że wszystko jest w moich rękach a to co chcę osiągnąć to kwestia mojej zawziętości i dobrego planowania. Schudłem 68 kg i „rozpocząłem” życie na nowo.
Przez 5 lat utrzymywałem wagę, zainteresował mnie sport (crossfit) później sport siłowy, weightlifting a na koniec pozostał ze mną do dziś trening siłowy.
Ostatnie dwa lata, duże obciążenie pracą, stres, kilka pobocznych problemów spowodowały, że byłem osłabiony, czułem się nijak. Psychicznie zawsze byłem osobą twardą, jednak przy intensywnych wyzwaniach, przeciążeniach, awansach pomimo motywacji, spowolniłem.
Czy był taki moment, w którym poczułeś, że „coś jest nie tak” i musisz coś zmienić? Opisz ten moment.
Odpowiedź:
Nigdy nie poczułem, że coś jest ewidentnie nie tak, aczkolwiek odczułem, że wcześniej jakość i standardy jakie sobie wyznaczałem były zdecydowanie wyższe. Postanowiłem to zmienić.
Jakie miałeś obawy lub wątpliwości przed podjęciem leczenia hormonalnego?
Odpowiedź:
Główne obawy to skutki uboczne stosowania leków jakie znajdziemy na każdej recepcie.
Ciśnienie krwi, zmiany skórne, łysienie i główna – to czy TRT rzeczywiście może zadziałać vs. komunikowane skutki uboczne.
Czy wcześniej próbowałeś omówić ten temat i Twoje objawy z jakimś przedstawicielem branży medycznej? Jeśli tak, to jak to wyglądało i jak się wtedy czułeś?
Odpowiedź:
Temat omówiłem bardzo rzeczowo, konkretnie i z wyjaśnieniem wszelkich aspektów o jakich nawet nie myślałem podczas pierwszej wizyty zdalnej z moim dotychczasowym Lekarzem prowadzącym. Bardzo dobre spotkanie – które nie było w żadnym wypadku rozpoczęciem leczenia.
Czy miałeś wątpliwości co do terapii zdalnej? Jakie? Jak oceniasz taką formę dzisiaj?
Odpowiedź:
W dzisiejszych czasach taka forma leczenia dla mnie jest zdecydowanie idealna. W czasach post covidowych to już normalność. Pracuje w bardzo dużej organizacji i duże projekty biznesowe realizujemy przez platformy.
Czy szukałeś innych rozwiązań? Jaką miały skuteczność?
Odpowiedź:
Dieta, różne aktywności fizyczne jakie „trenerzy” i social media zalecały – nie pomogło
Jak dowiedziałeś się o Męskiej Klinice i co sprawiło, że zdecydowałeś się nam zaufać?
Odpowiedź:
Męska klinika to efekt mojego poszukiwania poprzez przeglądarki internetowe i social media.
Co przekonało Cię do skorzystania z terapii właśnie u nas, a nie w innym miejscu?
Odpowiedź:
Rzeczowość
Kontakt ze mną
Rozmowa z Lekarzem
Badania jakie musiałem wykonać, aby przejść do etapu pierwszej rozmowy
Profesjonalizm
Sposób leczenia i dobór leków
Jestem naprawdę bardzo zadowolony z terapii.
Jak przebiegał Twój pierwszy kontakt z Męską Kliniką? Jak to wyglądało i jakie były Twoje odczucia?
Odpowiedź:
Pierwszy kontakt to zgłoszenie poprzez platformę. Szczegółowy wywiad z lekarzem, wykonanie badań specjalistycznych w tym rezonans przysadki mózgowej aby mieć pewność co do rozpoczęcia i kwalifikowania się do terapii. Rozmowa, informację o formie leczenia, jej efektach. Pełen profesjonalizm.
Jakie emocje towarzyszyły Ci przed pierwszą e-wizytą z lekarzem?
Odpowiedź:
Lekkie zdenerwowanie, jednak cieszyłem się, że nadchodzi czas zmian.
Czy było coś, co szczególnie Cię zaskoczyło na początku terapii?
Odpowiedź:
Ilość badań 😊
Jak wyglądały Twoje pierwsze tygodnie i miesiące na TRT?
Odpowiedź:
Pierwsze dwa tygodnie nie odczuwałem istotnych zmian. W 3cim tygodniu zacząłem odczuwać więcej siły i chęci do działania. Moje efekty na treningach odczuwalnie się zmieniły.
W pracy zacząłem być bardziej kreatywny i śmiałem się, że mam olśnienia i bardzo światło myślę.
Czy był jakiś przełomowy moment, w którym poczułeś realną zmianę? Co to było i jak się wtedy czułeś?
Odpowiedź:
Tak jak napisałem wyżej, 3ci tydzień terapii, czułem się świetnie. Energia, witalność, libido, kreatywność, siła, chęć do działania, regeneracja. MEGA
Jak zmieniały się Twój wygląd oraz Twoje samopoczucie w czasie terapii?
Odpowiedź:
Samopoczucie + 100 w rankingu do 100.
Wygląd przez to, że trenuje siłowo zmienił się również na duży plus. Oczywiście stosuje dietę i odżywiam się bardzo dobrze ale siła na treningu i możliwości wykorzystania pełnego potencjału spowodował że moja sylwetka uległa rekompozycji a masa mięśniowa zwiększyła się o 10 -12 kg.
Czy opieka lekarzy i zespołu spełniła Twoje oczekiwania? Co było i jest w niej najcenniejsze?
Odpowiedź:
Bardzo. Najcenniejszy jest oczywiście kontakt z lekarzem i jego indywidualne podejście do mnie jako pacjenta. Ekipa na bardzo duży plus, przypomnienia o wizytach i badaniach. Pomoc w przypadkach jakie zgłaszałem. Jednym słowem Super.
Jak leczenie wpłynęło to na Twoje relacje? (z rodziną, partnerką, dziećmi, przyjaciółmi, znajomymi, współpracownikami, pracownikami, szefem, innymi ludźmi)
Odpowiedź:
Zauważałem duże zmiany w otwartości mojej osoby, chęć spotkań z rodziną no i oczywiście zwiększone libido jak i popęd w stronę mojej partnerki.
W pracy zacząłem nadawać jeszcze wyższe tempo i motywować pozytywnie innych do działania.
Niektórzy pytali mnie co się wydarzyło, że jestem jak mały samolocik.
Polecam!
Jakie nowe pasje lub aktywności odkryłeś albo do jakich wróciłeś? Co teraz sprawia Ci największą radość? Opowiedz o tym co wtedy czułeś i co czujesz podczas realizowania swoich pasji.
Odpowiedź:
Sport który pomaga mi odciążać głowę po pracy, jeszcze większa motywacja do jego uprawiana przez ewidente zmiany w wyglądzie. Potencjał odkryty na nowo!
Czy poprawiła się Twoja pewność siebie, energia do działania? Jak to zauważasz? Czy inni też to zauważają?
Odpowiedź:
Zdecydowanie TAK, opisywałem to w powyższych pytaniach.
Jakie jest Twoje największe a.) prywatne oraz b.) zawodowe dokonanie, które udało Ci się osiągnąć podczas leczenia TRT? Opisz, jak do tego doszło, co na to wpłynęło i jak się czułeś?
Odpowiedź:
Prywatnie – siłownia i rekordy życiowe.
Zawodowo – awans w ubiegłym roku w lipcu. Zdecydowanie nie jest to tylko zasługa terapii ale w mojej ocenie – pomogła.
Jak dzisiaj wygląda Twoje życie i samopoczucie w porównaniu do czasu przed terapią?
Odpowiedź:
Zmiana 180 stopni. Duża chęć do działania która utrzymuje się od roku. Aktywność, kreatywność, inne myślenie. Terapia nie zmieni człowieka jeżeli sam nie chce i jej nie pomaga. Ja wiem jak to działa i stosując się w pełni do zaleceń, mogę mówić o powyższym.
Gdybyś mógł cofnąć czas, czy rozpocząłbyś terapię wcześniej?
Odpowiedź:
TAK.
Co powiedziałbyś komuś, kto się jeszcze waha a ma objawy i wskazania, aby rozważyć leczenie TRT?
Odpowiedź:
Z mojej perspektywy, jeżeli już myślisz o terapii i masz wskazania to jesteś na dobrej drodze do zmiany na lepsze 😊. Jakość życia ulegnie poprawie o ile weźmiesz na poważnie wszelkie aspekty o których mówi lekarz. Terapia nie jest cudem i jeżeli prowadzisz się „kiepsko” to jej efekt będzie na pewno niższy wg mnie. Jeżeli jednak zastosujesz się do powyższego = SUPER Zmiana.
Czy jest coś, co chciałbyś dodać od siebie dla innych mężczyzn? Coś co sam chciałbyś wcześniej usłyszeć? Dowolnie.
Odpowiedź:
Warto działać, warto skorzystać. TRT to nie magia ale niesamowita pomoc dla zdecydowanych i świadomych pacjentów !
Jaki jest Twój zawód lub branża, w której pracujesz? Jak terapia wpłynęła na Twoją efektywność w pracy i w życiu zawodowym?
Odpowiedź:
Pracuje w bardzo dużej organizacji FMCG na stanowisku Managerskim.
No i tak trzymać Panie Arkadiuszu. A my razem z Panem.