Niedobór testosteronu (hipogonadyzm) ma negatywny wpływ na jakość i długość życia mężczyzn. Przyczynia się do dysfunkcji seksualnych, chorób metabolicznych, sercowo-naczyniowych, anemii, zaburzeń składu ciała i gęstości mineralnej kości. Terapia zastępcza testosteronem, z powodzeniem stosowana w medycynie od ponad 70 lat, pozwala znacząco poprawić stan zdrowia i jakość życia mężczyzn. Mimo to wciąż krąży wokół niej sporo mitów. W poniższym artykule obalamy najpoważniejsze z nich – korzystając z dostępnych opracowań naukowych, udowadniamy, że leczenie testosteronem nie zwiększa ryzyka zachorowania na nowotwór prostaty i nie wpływa negatywnie na układ sercowo-naczyniowy.
Niedobór testosteronu i terapia zastępcza testosteronem – najważniejsze informacje
Sprawdź nasz kalkulator testosteronu
Niedobór testosteronu po raz pierwszy rozpoznano w latach 40. XX wieku. Dzisiaj, po ponad 70 latach, możemy uznać go za szczegółowo przebadaną i opisaną dolegliwość. Wiemy o nim naprawdę wiele – znamy przyczyny, objawy i skutki nieleczonego hipogonadyzmu. Co najważniejsze, dysponujemy rozwiązaniami, które pozwalają go bezpiecznie i efektywnie leczyć.
Jak objawia się niedobór testosteronu? Poprzez niski poziom męskiego hormonu w surowicy krwi oraz zespół charakterystycznych objawów psychicznych, fizycznych oraz seksualnych, m.in.:
- zaburzenia erekcji i potencji,
- obniżone libido,
- przewlekłe zmęczenie i brak motywacji,
- stany depresyjne i lękowe,
- zwiększenie ilości tkanki tłuszczowej,
- obniżenie masy mięśniowej,
- zaburzenia metaboliczne.
Obniżony poziom testosteronu może istotnie wpłynąć na stan zdrowia mężczyzny, bezpośrednio wpływając na zwiększenie masy ciała, otyłość, osteoporozę, insulinooporność, cukrzycę, nadciśnienie tętnicze, choroby sercowo-naczyniowe, zaburzenia erekcji, niepłodność i zwiększone ryzyko śmierci.
Terapia zastępcza testosteronem pozwala ograniczyć lub wyeliminować uciążliwe objawy seksualne, fizyczne i psychiczne, a przy tym zmniejszyć ryzyko wystąpienia chorób związanych z hipogonadyzmem.
Wpływ leczenia testosteronem na układ sercowo-naczyniowy
Podstawowy mit związany z terapią zastępczą testosteronem mówi o zwiększonym ryzyku wystąpienia zawału serca i udaru mózgu u mężczyzn, którzy stosują leczenie hormonalne. Jak jest naprawdę? Dokładnie odwrotnie.
Za problemy sercowo-naczyniowe w największej mierze odpowiadają:
- palenie papierosów,
- nieodpowiednia dieta,
- mała aktywność fizyczna,
- wysokie ciśnienie,
- wysokie stężenie cholesterolu LDL,
- wysokie stężenie trójglicerydów,
- cukrzyca i stan przedcukrzycowy,
- nadwaga lub otyłość.
Liczne badania kliniczne, metaanalizy i obserwacje wyraźnie sugerują, że stosowanie testosteronu u mężczyzn z hipogonadyzmem powoduje wzrost masy mięśniowej i obniżenie ilości tkanki tłuszczowej.
Badania długoterminowe wykazują, że u otyłych mężczyzn stosujących TRT trwale zmniejszyła się waga ciała oraz wskaźnik BMI. Wraz z nimi obniżył się również poziom glukozy we krwi na czczo, hemoglobiny glikowanej (HbA1C), ciśnienie tętnicze krwi, cholesterol całkowity, cholesterol LDL oraz trójglicerydy.
Wniosek jest jednoznaczny. Terapia zastępcza testosteronem u mężczyzn z obniżonym poziomem tego hormonu pozwoliła zmniejszyć lub wyeliminować podstawowe czynniki ryzyka w chorobach sercowo-naczyniowych.
Terapia testosteronem a rak gruczołu krokowego
Ryzyko rozwoju raka prostaty pod wpływem terapii zastępczej testosteronem to obawa, o której często wspominają zarówno pacjenci, jak i lekarze. Dlaczego? Na przełomie XX i XXI wieku pojawiły się badania sugerujące, że TRT może zwiększać ryzyko rozwoju nowotworu gruczołu krokowego i promować jego szybki wzrost.
Spowodowało to istotne poruszenie w środowisku medycznym i mocno zapisało się w wyobraźni pacjentów. Aktualna wiedza medyczna pozwala nam jednak stwierdzić, że związek pomiędzy rakiem prostaty a leczeniem testosteronem to mit.
Kolejne badania i liczne dane kliniczne wyraźnie zaprzeczają twierdzeniu, że TRT powoduje raka gruczołu krokowego. Metaanaliza randomizowanych 22 badań kontrolnych z udziałem 2351 mężczyzn korzystających z terapii zastępczej testosteronem wykazała, że nie występuje u nich zwiększone ryzyko raka prostaty niż u pacjentów, którzy otrzymywali placebo.
W badaniu przeprowadzonym w 2015 roku na podstawie amerykańskiej bazie danych SEER przeanalizowano przypadki zaawansowanego nowotworu prostaty i wcześniejszej terapii testosteronem. Nie wykazano, aby spośród 52 579 mężczyzn bardziej narażeni na rozwinięcie zaawansowanego raka prostaty byli ci, którzy w przeszłości korzystali z terapii zastępczej testosteronem. Wyniki te zostały poparte kolejnymi, długoterminowymi badaniami.
Aktualnie uznaje się, że nowotwór gruczołu krokowego (lub duże ryzyko jego rozwoju, np. nieprawidłowy wynik badania PSA) jest przeciwwskazaniem do leczenia testosteronem. Jednocześnie dopuszcza się możliwość stosowania terapii zastępczej testosteronem rok po wyleczeniu pacjenta, o ile nie występują inne przeciwwskazania.
Źródła:
Y. Cui, H. Zong, H. Yan, et al. The effect of testosterone replacement therapy on prostate cancer: a systematic review and meta-analysis Prostate Cancer Prostat Dis, 17 (2014), pp. 132-143
F.M. Debruyne, H.M. Behre, C.G. Roehrborn, et al., RHYME Investigators Testosterone treatment is not associated with increased risk of prostate cancer or worsening of lower urinary tract symptoms: prostate health outcomes in the Registry of Hypogonadism in Men BJU Int, 119 (2017), pp. 216-224
Late-onset hypogonadism: Reductio ad absurdum of the cardiovascular risk-benefit of testosterone replacement therapy. Franz Sesti, Riccardo Pofi, Marianna Minnetti, Marta Tenuta, Daniele Gianfrilli, Andrea M. Isidori.
Cardiovascular benefits and risks of testosterone replacement therapy in older men with low testosterone. Steven G Chrysant, George S Chrysant.